Ten rok zaczynam z moim ulubionym świętym- św. Antonim. Mało historycznych postaci zostało tak gruntownie zmienionych przez potomność jak on. Z wielkiego uczonego, z płomiennego kaznodziei, potomność zrobiła uczynnego gońca, który zwraca zagubione rzeczy roztargnionym właścicielom, gdyż najczęściej jest wzywany, kiedy zgubimy jakąś rzecz.
Na obrazach św. Antoni przedstawiany jest jako blady, szczupły, o chłopięcej twarzy blondynek z lilią w ręku. Jest to całkowicie nieprawdziwy wizerunek. W 1981 roku otwarto jego grobowiec. Na podstawie doskonale zachowanych szczątków sprzed 750 lat naukowcy ustalili, że był wysoki, miał 190 cm wzrostu, poważną surową twarz, wysokie czoło i kruczo czarne włosy. Od stałego chodzenia boso i długiego klęczenia na modlitwach miał rozpłaszczone stopy i zgrubiałe kolana. Jego język i struny głosowe zachowały się nienaruszone.
A tak w ogóle to miał na imię Ferdynand i nie pochodził z Padwy tylko z Lizbony. W Padwie był w ostatnim roku przed śmiercią i tam zmarł a imię zmienił wstępując do zakonu franciszkanów.
Święty Antoni uchodzi za jednego z „najskuteczniejszych„ orędowników w niebie. Sprawy są załatwiane znacznie szybciej, jeśli obieca się Antoniemu parę złotych do jego puszki dla biednych.
 |
| Sanktuarium Św. Antoniego w Padwie |
Urodził się w 1195 roku. Rozpoczął swoją drogę zakonną u Augustianów, jednak zafascynowany duchowością św. Franciszka z Asyżu przeszedł do zakonu braci mniejszych. Pragnął poświęcić się misjom w Afryce, jednak zdrowie na to nie pozwoliło. Był doskonałym mówcą, niezwykle elokwentny, obdarzony silnym głosem, nazywany był młotem na heretyków. Był też wykładowcą filozofii na Uniwersytecie w Bolonii jako pierwszy profesor franciszkański. Podobno znał na pamięć całą treść Pisma Świętego. Papież Pius XII w 1946 roku ogłosił go doktorem kościoła. Św. Antoni zmarł 13 czerwca 1231 r. w Padwie. Już rok później został ogłoszony świętym. To był najszybszy proces kanonizacyjny w historii Kościoła!
 |
| Cud św. Antoniego - Tycjan |
W ikonografii jest przedstawiany z chlebem dla ubogich a także Dzieciątkiem, rybą i osłem i jest to związane z kilkoma legendami.
Chleb- Dzisiaj wiele kościołów prowadzi zbiórkę na rzecz biednych nazywaną: „Chlebem św. Antoniego”. Ma ona swoje korzenia w następującym fakcie. Mały chłopiec, bawiąc się w domu, wpadł do misy z wodą. Zrozpaczona matka zaczęła krzyczeć i wyjmować ciało nieżyjącego już chłopca z wody. Tuliła go do siebie i prosiła świętego Antoniego, by przywrócił jej syna do życia, a ona w zamian ofiaruje biednym tyle pszennej mąki ile waży chłopiec. Chłopiec ożył. Tak powstał chleb świętego Antoniego. W kościele pod jego wezwaniem, w dzień patrona rozdaje się małe chlebki. Chlebki te zawsze wyglądają tak samo, nie tracą koloru, nie psują się. Wiele osób przechowuje je w domu, w miejscu, gdzie przechowuje się żywność, wierząc, że w domu nie zabraknie jedzenia.
Dzieciątko- W pewnym włoskim zamku, jego właściciel chciał zobaczyć jak modli się święty. Przez dziurkę od klucza ujrzał rozświetloną komnatę a w niej stojącego Antoniego z Ewangelią w dłoniach na której siedziało Dzieciątko Jezus. Tę scenę można oglądać na obrazie w kościele u Franciszkanów na Wzgórzu Przemysła. Na zdjęciu obraz z tą sceną pędzla Bartolome Murillo
Osioł- Antoni toczył polemikę z heretykiem na temat obecności Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Heretyk zaproponował, żeby to sprawdzono za pomocą głodnego osła. Osioł minął kosz z jedzeniem i najpierw ukląkł przed Hostią. Obraz z tą sceną możemy obejrzeć w kościele na ulicy Żydowskiej i Katedrze Poznańskiej.
Ryba-Pewnego dnia Antoni głosił kazanie dla rybaków i gdy oni go nie słuchali, wszedł do wody i zawołał do ryb, które wysunęły łebki z wody i słuchały.
 |
| obraz w Radecznicy |
Były też objawienia św. Antoniego w Radecznicy koło Łysej Góry. W 1664 roku ubogi tkacz widział św. Antoniego i z nim rozmawiał. Św. Antoni pobłogosławił wodę ze źródła w tym miejscu i wyraził życzenie, aby postawiono świątynię. Początkowo postawiono tam krzyż, a kiedy uzdrowienia i cuda się powtarzały, postawiono drewniany kościół i klasztor i w 1667 wprowadzili się tam Bernardyni. Po 20 latach postawiono murowaną świątynię. Największy rozkwit tego miejsca to czas zaborów, nazywano wtedy Radecznicę „ Lubelską Częstochową”.
 |
| obraz w Wałczu |
W kościele św. Antoniego w Wałczu znajduje się prawdziwy skarb. Jest to obraz św. Antoniego przywieziony z Padwy przez Franciszkanów do klasztoru w Korcu w 1606 roku. Po 1945 roku w ostatnim transporcie repatriacyjnym ówczesny proboszcz przewiózł obraz na Warmię. Stamtąd po renowacji trafił do kościoła w Wałczu.
 |
| obraz w Przeworsku |
Prawdziwie cudowny obraz św. Antoniego znajduje się w Przeworsku . Jest z 1650 roku i przed nim wierni doznają wielu łask i cudów za wstawiennictwem świętego.
 |
| św. Antoni- El Grecco |
Oprócz Bartolomeo Murillo, inni sławni, którzy namalowali św. Antoniego to Tycjan, który namalował freski i El Grecco , którego obraz znajduje się w Padwie.
Są dwa filmy o św. Antonim, „Antoni, Boży Wojownik” i „Historia św. Antoniego”. Mi bardziej podobał się ten drugi.
