Znajdź swój szlak Znajdź swój szlak Author
Title: 4w.Szlakiem Edwarda hr. Raczyńskiego - Rogalin
Author: Znajdź swój szlak
Rating 5 of 5 Des:
Edward hr. Raczyński - współcześni mówili o nim odludek i dziwak, bo od ludzi wolał towarzystwo książek. Wytykano mu również, że to co ro...

Edward hr. Raczyński - współcześni mówili o nim odludek i dziwak, bo od ludzi wolał towarzystwo książek. Wytykano mu również, że to co robi to dla własnej chwały. Nie ma żadnego pomnika w Poznaniu, ale to co po nim zostało, mówi samo za siebie… biblioteka publiczna z 13 tysiącami książek na początek tzw. Biblioteka Raczyńskich, 200 tomów książek wydanych, sieć wodociągowa i oświetlenie gazowe ulic w Poznaniu, Złota Kaplica w Katedrze Poznańskiej.

Założył szkołę rolniczą w Jeżewie w swoim własnym majątku, gdzie szkolono przyszłych ekonomów. Finansował renowacje kościołów np. św. Marcina i budowę kościoła w Zaniemyślu. Miał duży wkład w budowę szpitala Przemienienia Pańskiego.

Wspomagał finansowo artystów, z jego pieniędzy korzystał choćby Adam Mickiewicz, wspomagał polską młodzież na uniwersytetach i ubogich krewnych. W czasie koronacji cesarza Wilhelma wygłosił mowę w obronie języka polskiego.

Podczas powstania listopadowego kazał w swoim warszawskim pałacu urządzić szpital dla powstańców i utrzymywał go własnym kosztem. W Rogalinie zaś wszyscy przygotowywali opatrunki dla rannych. Mało ze swego majątku przeznaczał na własne wydatki. W 1834 został  honorowym obywatelem Poznania, a w 1840 wydano specjalny medal pamiątkowy na jego cześć.

Miał też swoje dziwactwa, na ul Nowej dziś Paderewskiego gotów był położyć własnym kosztem chodnik  ale uparł się, aby nadać mu nazwę ”ścieżka hr. Raczyńskiej” na co magistrat się nie zgodził. Również odmówił Marcinkiewiczowi udziału w spółce Bazar Poznański, choć Marcinkiewicza bardzo cenił. Na wyspie w Zaniemyślu wybudował flotyllę angielskich kanonierek i organizował bitwy na wodne armatki. Do tej pory w Zaniemyślu,  w lipcu organizowane są "Bitwy Morskie" przy wyspie Edwarda.

Biblioteka Raczyńskich przy Placu Wolności to  najbardziej znane dzieło Edwarda. Dzięki jego sprytowi udało się stworzyć tak niepowtarzalne miejsce. Władze pruskie nie chciały wydać zezwolenia na budowę polskiej biblioteki, jednakże pozwoliły na wybudowanie miejskiej rezydencji. Hrabia oczywiście wybudował piękny pałac, tyle tylko, iż część mieszkalna była bardzo mała, natomiast biblioteka ogromna. U podstaw biblioteki leżały zbiory rodzinne i wykupywane przez hrabiego księgozbiory ze skasowanych przez Prusaków klasztorów, ale przede wszystkim sam wydawał ogromne ilości dzieł. Raczyński chciał, by ta pierwsza w Wielkopolsce książnica publiczna stała się regionalnym ośrodkiem kultury polskiej pod zaborem pruskim. 

Fontanna Hygei stoi przed Biblioteką Raczyńskich. Kiedy magistrat nie był w stanie rozwiązać problemu bieżącej wody, Raczyński w 1832 zafundował miastu wodociągi. Drewnianymi rurami sprowadzano wodę źródlaną ze wzgórz winiarskich do 4 studzienek. Główną, najbardziej okazałą miała być studnia ozdobiona figurą bogini zdrowia Higiei o rysach twarzy żony Edwarda -  Konstancji. Na frontonie wykonanego z piaskowca cokołu umieszczono brązowy medalion przedstawiający pioniera przyrodolecznictwa, Wincenta Priessnitza z napisem w języku greckim i polskim „Nic lepszego nad wodę „(napis w języku polskim jest z błędem – pominięta litera s). 

Kaplica królów znajduje się w Katedrze. Przepiękne dzieło, ale spowodowało konflikt, który przyczynił się do śmierci hrabiego. Na figury Mieszka i Chrobrego zebrano społeczne datki a Raczyński sam zadecydował, że z tych środków wybuduje  kaplicę, aby posągi nie stały pod gołym niebem zaś figury kupi z własnych pieniędzy. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie umieścił na figurach tabliczki, że jest ich fundatorem, co wywołało protesty, że na figury  zebrał się naród. Spór o zaakceptowanie decyzji i efektów pracy przy kaplicy trwał w prowincjonalnym sejmie 2 lata. Przed samobójczą śmiercią, Edward kazał tabliczki z pomników usunąć. Z Poznania pojedziemy do Rogalina, siedziby rodowej Edwarda.

Pałac i park w Rogalinie przyciąga i zachwyca ciszą. W drugiej połowie XVIII wieku, dziadek Edwarda, Kazimierz Raczyński będący członkiem dworu króla Stanisława Augusta, wśród potężnego skupiska dębów wybudował ten pałac. Za czasów Edwarda, przebywał w nim trzykrotnie m.in. Henryk Sienkiewicz. To w Rogalinie czerpał inspirację do powstającej wówczas powieści - „Rodzina Połanieckich”. Na skraju parku, kierując się w stronę słynnych dębów znajduje się głaz narzutowy z tablicą upamiętniającą pobyt Henryka Sienkiewicza w Rogalinie. 

W Galerii Przodków  w bocznej oficynie jest  portret protoplasty rodu  - Zygmunta i marszałka koronnego Kazimierza oraz  5 portretów osób z  linii kurlandzkiej. Linia Raczyńskich na skutek rodowych waśni rozdzieliła się na linię kurlandzką i wielkopolską. Kazimierz to dziadek Edwarda, Filip to ojciec, Roger to jego jedyny syn, Edward Aleksander to wnuk  a Edward Bernard to prawnuk. Teraz wiem po co są drugie imiona, widać Raczyńscy lubili imię Edward.

Obok jest Gabinet londyński. Jest to gabinet Edwarda Bernarda Raczyńskiego wnuka Edwarda, będący wierną rekonstrukcją pokoju z londyńskiego mieszkania przy  Lennox Garden, gdzie Prezydent RP na uchodźstwie spędził ostatnie 26 lat swojego życia.  To on jako ostatni z Raczyńskich w 1990 utworzył Fundację Rogalina, dzięki której pałac i park możemy oglądać. Gabinet wygląda tak jakby ktoś dopiero co z niego wyszedł. Edward Bernard napisał książkę "Rogalin i jego mieszkańcy". Zupełnie inaczej zwiedza się pałac, wcześniej ją przeczytawszy. Pochyłym drukiem zamieściłam jej fragmenty.

W jadalni jest portret  Filipa Raczyńskiego ojca Edwarda, który ożenił się z córką Kazimierza Michaliną. Filip był kuzynem i zięciem Kazimierza jednocześnie. " W obu końcach sali jadalnej stały wielkie szafy gdańskie...nad stołem jadalnianym wisiał wielki pająk...Ojciec przychodził na śniadanie po nas...rozmawiało się o wszystkim swobodnie bez troszczenia się o konwenanse."

Pierwotnie to pomieszczenie pełniło funkcję kredensu, gdzie podgrzewano i przyprawiano potrawy przed podaniem ich na stół. Później zmieniona je na palarnię. Ściany obite czerwonym aksamitem w głównym miejscu portret Edwarda Raczyńskiego. Biała rzeźba to popiersie jego jedynego syna Rogera z Konstancją z Potockich. Ponieważ dziadek Kazimierz nie zgadzał się na ich ślub, pobrali się dopiero po jego śmierci, kiedy Roger miał 6 lat. Konstancja była wdową po samobójczej śmierci Jana Potockiego znanego podróżnika i autora  książki "Rękopis znaleziony w Saragossie".

Portret dorosłego Rogera jest w salonie herbowym zwanym błękitnym, to ten największy portret w dużej ramie. Dość niekonwencjonalnie układało się życie matrymonialne hrabiego Rogera. W latach 40. XIX wieku poznał księżną Zenaidę z Hołyńskich Lubomirską, z którą miał romans. Gdy księżna zaszła w ciążę i było jasne, że dziecka nie uzna jej ślubny mąż, hrabia Roger zawarł fikcyjne małżeństwo z Marią Gottschall, która zgodziła się uznać Edwarda Aleksandra za swoje własne, pod warunkiem dożywotniej pensji i braku obowiązku zajmowania się nim. Jest tu także portret  Kazimierza  dziadka Edwarda od strony matki  i Wirydianny z Bnińskich babci od strony ojca, która opiekowała się Edwardem i  jego młodszym bratem Atanazym po  wczesnej śmierci matki. "Widzę matkę wychodzącą ze swego pokoju do błękitnego saloniku. Ze ścian spoglądają portrety moich różnych osiemnastowiecznych ciotek i prababek. Nad nimi na błękitnym osiemnastowiecznym jedwabiu ciągnie się lampas z haftowanymi srebrną nicią herbami."

Neorokokowa biblioteka robi największe wrażenie, niezwykłe kręcone schody przy oknach, wyjątkowe sztukaterie na sufitach, galeryjki na piętrze i biały kaflowy piec. Twórcą biblioteki był Edward Aleksander, syn Rogera i jego żona Róża z Potockich. Edwardowi Aleksandrowi zawdzięczamy również Galerię z prawdziwego zdarzenia w Rogalinie, to on zapraszał Wyczółkowskiego, Malczewskiego  i innych artystów do Rogalina. Zanim Edward Aleksander poślubił swą kuzynkę Różę,  na skutek nacisków rodziny zerwał z nią  i poślubił w 1877 hrabiankę Marię Krasińską, córkę wieszcza Zygmunta Krasińskiego. Jednocześnie Różę Potocką wydano za mąż za brata Marii, Władysława Krasińskiego. Oba małżeństwa okazały się nieudane i krótkotrwałe, gdyż Maria  podobnie jak jej brat chorowała na gruźlicę. Po ich śmierci i odczekaniu żałoby Edward i Róża pobrali się.

Salon Rogera - był tu kiedyś pokój dziecięcy dla Rogera Adama i Edwarda Bernarda synów Edwarda Aleksandra. Później Roger przerobił ten pokój na reprezentacyjny salon. Na ścianie najstarszy obraz, skrzydło ołtarza z XVI w. z przedstawieniem rodziny Matki Boskiej. " Długi pokój frontowy na pierwszym piętrze o pięciu oknach służył nam obu za sypialnię i uczelnię. Było tam tyle miejsca, że na pauzach między lekcjami doskonaliłem się w sporcie tenisowym grając o mur. Zbiegaliśmy stamtąd na śniadanie ranne klatką schodową ozdobioną wielką latarnią wenecką". Więcej zdjęć z rozlicznych salonów i saloników na końcu postu. 

Znajdujący się w rogalińskiej Galerii obraz Dziewica Orleańska jest największym pod względem rozmiarów dziełem Matejki. Obraz  ma ponad 47 m², przy czym Bitwa Pod Grunwaldem, uważana powszechnie za największy obraz Matejki ma 42 m². Do Galerii Rogalińskiej Joanna d’Arc trafiła w 1897 roku. Jej zakup zdeterminował konieczność wzniesienia osobnej budowli  czyli Galerii Rogalińskiej. Znajdują się tu płótna Jacka Malczewskiego oraz  A. Gierymskiego, W. Podkowińskiego, O. Boznańskiej, J. Fałata, L. Wyczółkowskiego i inne.   " Kiedy wspominam Rogalin widzę jednak nade wszystko  obrazy... Pamiętam od dzieciństwa wciąż wzbierającą ich falę. Dawne domowe wisiały na ścianach. Nowe zaś zapełniały kilka pustych pokoi, poopierane o ściany"

Powozownia – Czego tu nie ma! Są nawet saneczki dziecięce. Na zdjęciu luksusowa kareta z 5 oknami. Jest też nisko zawieszona Viktoria, powóz jesionowy, 6 osobowy powóz letni, Dos a dos gdzie pasażerowie siedzieli do siebie plecami, polówka dla administratorów majątku, lando z dwiema budami i lektyki. "Jeśli było nas więcej, a pogoda nie dopisywała, przyjeżdżał "budką" wehikułem popularnym w Poznańskiem, czarnym, czteromiestnym z daszkiem na przodzie dla stangreta".

Warto przejść do parku francuskiego po zachodniej stronie Pałacu, tam  kręcono kilka scen „Potopu”, a sam Pałac „grał” Kiejdany. Dalej jest stara lipowa aleja a w parku i okolicy  jest ponad tysiąc sztuk dębów o obwodzie ponad 3 m , jest to największe skupisko dębów w Europie. No i oczywiście Lech, ok 7 m Czech  ok 8 m i Rus ok 9 m oraz  Edward ok 6 m.  Dęby atakowane  są przez także chronionego kozioroga dębosza. "Czasem z okien wielkiej sali bibliotecznej wyglądam w czerwcowy dzień na czworobok francuskiego ogrodu, gdzie lipy niegdyś strzyżone  w kule a dziś rozłożyste i cisy w kształcie piramid".

Kaplica św. Marcelina miejsce pochówku Raczyńskich.  Wzorem dla kościoła była świątynia rzymska z I w. p.n.e. w Nimes, we Francji. Kościół ma dwie kondygnacje. Górna pełniła funkcję kaplicy pałacowej i wyposażono ją w ołtarz z 1832 roku. Dolna część kościoła pełni rolę mauzoleum rodu Raczyńskich. Spoczywa w nim m.in. ciało hrabiego Edwarda Bernarda,  Rogera  oraz serce fundatora świątyni Edwarda. Jego ciało spoczywa przy kościele w Zaniemyślu, ponieważ jako samobójca nie mógł być pochowany w poświęconej ziemi.

Kościół w Zaniemyślu ufundował Edward. Jego grób jest  po wschodniej ścianie obok niego pochowano później  żonę Konstancję. Edward po 2 letnich atakach  związanych z finansami Kaplicy Królów zastrzelił się z armatki na wyspie w Zaniemyślu. Ponieważ był samobójcą, były problemy z pogrzebem kościelnym. Tu pomógł lekarz Marcinkowski wydając zaświadczenie, że samobójstwo popełnił w chwili zamroczenia umysłu, bo cierpiał na melancholię. Faktycznie podobno cierpiał na depresję. Latem warto zobaczyć Wyspę Edwarda i jego dom w stylu szwajcarskim. Edward zbudował flotylle angielskich kanonierek bawił się nimi w bitwy morskie. Do dziś w lipcu odbywają się takie bitwy na jeziorze.

Wstęp do Muzeum w Rogalinie w piątki jest bezpłatny, cena biletów  w inny dzień to 35/25 zł, audiobooki- bezpłatnie
czynne 10-16.00

                                                                     Raczyńscy

dziadek Kazimierz
ojciec Filip


                 
Syn Roger
    

Wnuk Edward Aleksander

Róża - żona Edwarda Aleksandra












Prawnuk Edward Bernard z żoną Cecylią



Pozostałe zdjęcia z Rogalina



osobiste rzeczy Edwarda Bernarda
żyrandol w jadalni
żyrandol w błękitnym salonie z porcelany miśnieńskiej


mały salonik
sypialnia Róży żony Edwarda Aleksandra
Salon Heleny
klatka schodowa z ostrym łańcuchem na balustradzie i weneckimi kinkietami
jednokonna polówka dla administratora do objeżdżania pól
"Stare dęby w parku w Rogalinie "  Michał Wywiórski  - Galeria Rogalińska
aleja starych lip
Lech, Czech i Rus
punkt widokowy w parku



To główny szlak mojego turystycznego bloga, znajdziecie tu ciekawe wycieczki z odrobiną historii Wielkopolski,  poznacie największe atrakcje turystyczne w Poznaniu i okolicy, propozycje – co robić w weekend w Poznaniu, szlaki rowerowe i piesze w Wielkopolsce, cuda natury i spacery po mieście. Opisuję co ciekawego można zobaczyć podczas krótkich spacerów i długich wycieczek śladami znanych osób z historii.



 
Top