Rysowanie mandali uspokaja i wycisza jak kolorowanki dla dziecka. Nie byłabym poznanianką gdybym nie połączyła przyjemnego z pożytecznym :)
Wycięłam z cienkiego kartonu kółka, odrysowane od płyty CD, zaznaczyłam środek i od niego rysowałam czarnym cienkopisem co mi przyszło na myśl. Jeśli nie wiecie od czego zacząć, to dużo wzorów jest na stronie Pinterest.pl
Potem dwa kartoniki z mandalami przykleiłam do starej, niepotrzebnej płyty CD czy DVD i pokryłam bezbarwnym lakierem do paznokci. Być może jest jakiś inny lakier, który ładnie kryje karton, ja wypróbowałam akrylowy do drewna i się nie nadaje, bo rozmazuje cienkopis.
Kiedy lakier wyschnie, mamy ładne podstawki pod filiżanki. A przy rysowaniu mandali jest tak, że każda wyjdzie nam inna. Świetna zabawa - Polecam :)
W tej części bloga zbieram ciekawe pomysły na powtórne wykorzystanie niepotrzebnych rzeczy. Mniej śmieci, więcej ładnych rzeczy zrobionych w kilka chwil. Pamiętam jak moi rodzice i moi dziadkowie mieli dużo rzeczy tzw." może się przydać". Babcia miała słoik pełen rożnych guziczków, u ojca można było znaleźć każdą śrubkę a mama nie wyrzuciła najmniejszego skrawka materiału. Pamiętam jak mnie to " może się przydać" wkurzało. A teraz to samo wkurza moją córkę :) Za to jak potrzebuję kawałek drucika do zrobienia ozdoby, to otwieram moje przepastne pudło z rzeczami "może się przydać" i nie muszę kupować.