Asertywność - zmora mojego pokolenia

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijOgLleZUVL750enqcd8ToPWlxmUy7rbwnGYNpThh1Xz6tn3nd2-AqyqnoWM39geBi0_WeFhzVncvWRcMsfy4coK3i6OAWsjyE5aTRng0D1CF4IV1vpvyUsfnpRzGo8nyvAh1JyUcRHmM/s1140/IMG_20210119_114558.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="855" data-original-width="1140" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijOgLleZUVL750enqcd8ToPWlxmUy7rbwnGYNpThh1Xz6tn3nd2-AqyqnoWM39geBi0_WeFhzVncvWRcMsfy4coK3i6OAWsjyE5aTRng0D1CF4IV1vpvyUsfnpRzGo8nyvAh1JyUcRHmM/w640-h480/IMG_20210119_114558.jpg" width="640" /></a></div><br /><div><br /></div><div>W czasach mojej młodości nawet nie było takiego słowa. Uczyli nas być grzecznymi. I jedni poszli w </div><div>stronę <b>uległości,</b> drudzy w stronę<b> agresji</b>. A to pomiędzy to właśnie asertywność. Obrona siebie z szacunkiem dla innych.</div><div><div><br /></div><div>Nie znaczy to, że asertywność jest najlepszą formą zachowania. <b>Jest jedną z trzech.</b> Kiedy zaatakuje nas pies lepiej uciekać a kiedy dziecko bawi się zapałkami, nie ma co z nim dyskutować.</div><div><br /></div><div>Agresja<b> służyła</b> ludzkości do znalezienia lepszego pożywienia, pozbycia się konkurencji, ochrony plemienia. Dziś też pozbywamy się konkurencji obgadując czy snując intrygi.<br /><div><br /></div><div><b>Najprostszą formą</b> asertywności jest <b>"komunikat ja" </b>czyli zaczynamy od siebie i swoich uczuć a nie od innych i ich zachowań i dodajemy rozwiązanie czyli co byśmy chcieli w takiej sytuacji.</div><div><i>"<b>Czuję się źle</b>, kiedy zwracasz mi uwagę przy innych. Oczekuję, że następnym razem przekażesz mi to bez świadków"</i></div><div><br /></div><div>Dla osób nie asertywnych możemy ten komunikat <b>nieco zmiękczyć,</b> niejako owijając go cieplejszym słowem. <i>"Twoje uwagi są dla mnie cenne, jednak czuję się źle, kiedy zwracasz mi uwagę przy innych. Będzie mi milej jak będziemy o tym rozmawiać sami." </i></div><div><br /></div><div>Kiedy nasz rozmówca zaczyna się tłumaczyć, albo grać w "tak, ale..." mamy <b>technikę "zdartej płyty" </b>czyli powtarzamy w kółko ostatnie zdanie. <i>"Rozumiem, ale zwracaj mi uwagę, kiedy jesteśmy sami"</i></div><div><br /></div><div><div>Gdy problem się ciągle powtarza,  zadziała <b>metoda "albo, albo"  </b>czyli poinformowanie o konsekwencjach zachowań. <i>"Już dwa razy prosiłam o to, następnym razem będę zmuszona wyjść"</i></div></div><div><br /></div><div><div><div>Technika <b>kanapki - </b>doskonale się sprawdza przy zwracaniu komuś uwagi, Krytykę wstawiamy pomiędzy dwie warstwy pochwały.</div><div><i>"Dobrze się z tobą rozmawia, ale kiedy mi przerywasz, gubię wątek. Natomiast kiedy słuchasz czuję się zrozumiana."</i></div></div><div><br /></div></div><div>Kiedy ktoś nas krytykuje niesłusznie, dobrą techniką jest <b>poprosić o uzasadnienie.</b></div><div><i>"Mówisz, że nie jestem asertywna, chciałabym wiedzieć dlaczego tak sądzisz? albo "Co drażni cię w moim zachowaniu?"</i></div><div><br /></div><div><b>Odmowa</b> = nie + wyjaśnienie (nie usprawiedliwienie)+podtrzymanie relacji</div><div><br /></div><div>Krótkie NIE zazwyczaj wydaje nam się mało relacyjne więc dodajmy do niego wyjaśnienie <i>"Nie przyjdę dziś, bo zaplanowałam mycie włosów" </i>i dorzućmy coś na podtrzymanie relacji <i>"ale chętnie spotkam się z tobą w piątek"</i></div><div><br /></div><div><b>Jestem słoooniem</b> - jeśli ktoś nas zaskoczy czymś dziwnym i niezrozumiałym i jeszcze ponagla z odpowiedzią, najlepiej wyrobić w sobie chwilę zatrzymania. Jestem wielkim, ciężkim słoniem, poruszam się powoli, oddycham powoli...unikniemy pustki w głowie czy gonitwy myśli i zamiast na wszystko się zgadzać, odpowiemy <i>"To ważna sprawa, muszę chwilę pomyśleć"</i></div><div><i><br /></i></div><div><b>Odroczenie - </b>kiedy rozmowa zmierza w złym kierunku <i>"Oboje mówimy coraz głośniej, odłóżmy tę rozmowę na jutro, będziemy bardziej racjonalni"</i></div><div><i><br /></i></div><div>Przydatne zdania, w rozmowie z manipulatorami:</div><div><b>To twoja wina! - </b>"<i>to tylko twoje zdanie"</i></div><div><b>To przez ciebie! - </b><i>"to jest twój wybór"</i></div><div><b>Obiecuję ci! - </b><i>" jak będzie, to będzie"</i></div><div><b>Zawsze jesteś leniwy!<i> -"</i></b><i>zdanie częściowo słuszne, aczkolwiek za szeroko zakrojone"</i></div><div><i><br /></i></div><div>Dobrą praktyką jest :</div><div><b>-oddzielanie człowieka od problemu,</b> zajmowanie się  problemem a nie naprawianiem ludzi.</div><div><i>"co zrobimy z tym porysowanym błotnikiem?</i>" zamiast <i>"Jesteś kiepskim kierowcą"</i></div><div><br /></div><div>-trwanie w pozycji - <b>Ja jestem ok - Ty jesteś ok  </b>zamiast ja jestem ok - ty nie jesteś ok (agresja) albo ja nie jestem ok - ty jesteś ok (uległość). </div><div><br /></div><div><b>Szantaż emocjonalny - </b>osoby, które są podatne na szantaż emocjonalny mają w sobie: <b>lęk, nadmierne poczucie obowiązku, poczucie winy.</b></div><div><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /><br /></div></div></div>

Asertywność - zmora mojego pokolenia

W czasach mojej młodości nawet nie było takiego słowa. Uczyli nas być grzecznymi. I jedni poszli w  stronę uległości, drudzy w stronę agre...

Czytaj więcej »