Murale są rozsiane po całym Poznaniu, dlatego najlepiej zrobić sobie wycieczkę samochodową.
maj 2023- Najnowszy mural jest na Jeżycach - Misjonarka Wanda Błeńska, aktorka Krystyna Feldman, pielęgniarka i uczestniczka Poznańskiego Czerwca "56 Aleksandra Banasiak oraz pisarki: Kazimiera Iłłakowiczówna oraz Krystyna Kofta - to pięć niezwykłych kobiet, jakie zostały uwiecznione na nowym muralu u zbiegu ul. Gajowej i Sienkiewicza.
Naszym poznańskim pokazowym muralem jest bez wątpienia mural na Śródce 3D pt. „Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle”, który został nominowany w plebiscycie „7 Cudów Polski 2016”, organizowanym przez National Geographic Traveler. Przedstawia on istniejący w tym miejscu budynek - ten zielony domek, w którego drzwiach stoi rzeźnik. Z kolei hejnalista ma przypominać o śródeckim ratuszu. Jeździec na koniu z białym orłem na tarczy to Władysław Odonic, który nadał prawa miejskie Śródce w 1231 roku.
Najnowszym muralem są twarze na Ratajach na Osiedlu Młodych malowane techniką pikselową. To mural, który powstał pod hasłem „Łączy pokolenia”. Jest pierwszym z całej planowanej serii. Jest to zarazem jedyne kolorowe dzieło, pozostałe mają być już czarno-białe. Twarze na muralu są twarzami mieszkańców osiedla. Widać go już z mostu Królowej Jadwigi.
Inspiracją do powstania muralu na al. Marcinkowskiego była przeszłość tego miejsca, a dokładniej fotografia Romana Ulatowskiego odwzorowująca to miejsce sprzed prawie wieku. Lokalizacja wielkoformatowego obrazu nie jest przypadkowa. Przy al. Marcinkowskiego w dwudziestoleciu międzywojennym mieścił się salon samochodowy marki Skoda, mecenasa całego przedsięwzięcia. Na muralu jest widok na kościół św. Marcina w jego dawnym kształcie, czyli z nieistniejącą już wieżą zniszczoną w wyniku działań wojennych.
Poznańska Wenecja – mural namalowany na ścianie Nowej Gazowni na poznańskim Chwaliszewie to symbol tej dzielnicy. Przedstawia dawny Most Chwaliszewski, który stał przed wojną nad starym korytem Warty i znajdował się w tym miejscu, co teraz obecny mural. Artyści wzorowali się na pocztówkach z książki Jana Kaczmarka „Chwaliszewo. Poznańska Wenecja.”
Koziołki na ul Głogowskiej przy ul. Bosej są trochę dziwne. Bardziej przypominają psy.
Te koziołki z ul. Piekary są już bardziej koziołkowe.
Są też murale dla dzieci.Ten jest na placyku zabaw pod przepięknym, ogromnym dębem, na skrzyżowaniu Prądzyńskiego i Garczyńskiego na Wildzie.
A ten z cyferkami przy przedszkolu na ulicy Kościuszki.
Miasteczko na ulicy Zielonej niedaleko Kupca. Śliczne domeczki i samolot też jest, szukałam kota ale nie ma :)
Obok mural reklamujący znajdujący się nad nim sklep muzyczny.
Jak jesteśmy przy reklamie, to mural na ulicy Ratajczaka.
I mural na ścianie Wyższej Szkoły Komunikacji i Dziennikarstwa przy Cytadeli.
Na jednej ze ścian hali zakładów Hipolita Cegielskiego na Dębcu powstał piękny mural, który pokazuje historię Poznańskiego Czerwca’56. Na malowidle widać Cegielszczaków, którzy idą w pochodzie z Dębca do centrum miasta. Uzyskano klimat dawnej fotografii i pokazano emocje. Mural zajmuje powierzchnię 280 metrów kwadratowych. Cegielszczacy, którzy są głównymi bohaterami dzieła mają ponad 4 metry wysokości.
To drugi mural dotyczący Czerwca'56 na pierwszym budynku na Górnej Wildzie od strony Browaru.
Opuszczony obiekt, który straszył przy targowisku na Bema, pomalowano na wzór włoskich kamienic. Artysta zapewnił mu więc okna, drzwi, a nawet kwiaty na balkonach i piękne zdobienia. Nie brakuje też fragmentu brukowanej uliczki i oczywiście mieszkańców. W oknach na piętrze można dostrzec m.in. kota.
A tutaj kilka dni temu, ktoś zasłonił ten pięknie pomalowany front budynku wielkoformatową reklamą...
Mieszkańcy Dębca dołączyli do akcji Dulux Let's Colour. Pomalowali oni elewację dworca według projektu warszawskiego artysty Pawła "Swanskiego" Kozłowskiego, który jest jednym z najbardziej znanych muralowców w Polsce. Malowały dzieci, dziadkowie i całe rodziny.
Najdłuższy mural w Poznaniu na Wildzie na ulicy Roboczej koło WSZiB. Przeróżne kolorowe malunki na długości ponad 300 metrów. Jego hasło przewodnie brzmi "Wybierz mądrze".
Dalszy ciąg muru.
To mur na ulicy Hetmańskiej, który miasto przekazało grafficiarzom w ramach akcji " Poznań promuje sztukę nie wandalizm".
A to mur z długim muralem fanów Lecha. Znajduje się również na ul. Roboczej. Napis brzmi "Nigdy się nie poddawaj" i ozdobiony jest postaciami kibiców.
ciąg dalszy muru.
Poznaniacy mają swojego pamperka - Watchera. Pan Peryskop jest dobrym duchem Poznania, choć nielegalnym. Towarzyszy na przystankach, pojawia się w knajpkach, przy Warcie łapie owady, pije na murku i wyprowadza psa na spacer. Ponoć jest to protest przeciwko wszędobylskiemu monitoringowi. Jego autor, poznański artysta pod pseudonimem Noriaki Kasai maluje go od kilku lat, od kilkucentymetrowego do 2 metrowego.
Wiersze - które można czytać w sąsiedztwie budynków i drzew. Łącznie mamy 8 takich murali. Do pierwszej edycji wybrano wiersze Szymborskiej, Różewicza i Herberta. W drugiej edycji musiał się znaleźć wiersz Barańczaka, naszego poznańskiego poety. Można go czytać na ul. Szyperskiej. Są też dwa wiersze w cyklu "Poezja rodzi się z życia" powstałe z rozmów z ludźmi w danej dzielnicy. Jeden jest na Wildzie, drugi na Łazarzu.
Postać Stanisława Barańczaka możemy oglądać na ścianie Collegium Novum. Był to wybitny poeta, tłumacz, literaturoznawca i działacz Komitetu Obrony Robotników. Brat pisarki Małgorzaty Musierowicz. Mural przedstawia podobiznę Barańczaka i fragment jego wiersza zadedykowany Adamowi Michnikowi.
W 2011 roku odbył się Festiwal Outer Spaces. Pięcioro międzynarodowych artystów namalowało 5 olbrzymich murali na ścianach szczytowych kamienic przy ulicach: Garbary 41, Grobla 18, Kantaka 8/9, Taczaka 11, Woźna 13. Twórcą tego muralu na ulicy Woźnej przy Mostowej jest Erosie z Holandii. Co ciekawe mural wchodzi w skład serii Horror Vacui, którego odcinki można oglądać m.in.w Berlinie, Londynie, czy Paryżu. Horror Vacui to termin oznaczający trend w sztuce polegający na zapełnieniu całej dostępnej powierzchni obiektu, bez pozostawienia pustych miejsc.
Mural na ul. Kantaka z tego festiwalu, przedstawiający postacie rozcinające nożycami drut kolczasty, który wychodzi z ich głów.
W 2012 roku w ramach tego samego festiwalu powstał mural na ulicy Hetmańskiej włoskiego artysty Goli. Artyści malowali tym razem na Wildzie.
Mural na ulicy Przemysłowej również z tego festiwalu, namalowany na podstawie losowo wybranej fotografii rodzinnej artysty.
To mój ulubiony mural, niebieski koziorożec i fioletowa wilczyca w kosmicznej oprawie. Autorem muralu jest pochodząca z Argentyny Marina Zumi. Namalowała ten mural w ramach festiwalu w 2013 roku. Znajduje się na ulicy Poznańskiej na Jeżycach.
To mural pianino na Piątkowie na stacji Pestki ul. Kurpińskiego.
A to stacja koło Plazy, pomalowana przez studentów ASP
Mural na kiosku przy ulicy Kościuszki. Kot jest super!
Chaplin przy jednej z knajpek przy Starym Rynku na ulicy Wodnej.
Przypadkowo znalazłam malunki na ulicy św. Floriana. Uczniowie pobliskiej szkoły pomalowali stare, blaszane garaże.
To nie mural, ale przykład ubarwienia szarej rzeczywistości przystanków autobusowych. Dzieci ze szkół pomalowały 13 przystanków na wesoło z nutą historii.
Mural powstańczy jest także na końcu ul. Sikorskiego przy ul. Roboczej
2019 - nowy mural Mały Książę na kamienicy przy ul. Ogrodowej przy parku obok Browaru. To inicjatywa Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych "Otwarte Drzwi". Wspólnie z artystą wykonali go uczniowie szkoły podstawowej. Mały Książę ma wpływać na wzrost tolerancji i empatii wobec osób niepełnosprawnych.
Ściany z wierszami w Poznaniu
Wiersz przy Placu Kolegiackim.
Wiersz na Wildzie ulica Fabryczna .
Wiersz na ulicy Szyperskiej.
Wiersz na Łazarzu
Wiersz na ulicy Kościelnej.
Znalazłam nowy mural na przeciwko Nowego Browaru.
Pan Peryskop spaceruje po Poznaniu.
Będę dodawać nowe, jak znajdę na ulicach Poznania :)
