Znajdź swój szlak Znajdź swój szlak Author
Title: Św. Krzysztof - opiekun o nadludzkiej mocy
Author: Znajdź swój szlak
Rating 5 of 5 Des:
Najczęściej prowadzi nas w podróży za kierownicą, ale też w podróżach życiowych , kiedy podejmujemy ważne decyzje albo rozpoczynamy co...

Najczęściej prowadzi nas w podróży za kierownicą, ale też w podróżach życiowych, kiedy podejmujemy ważne decyzje albo rozpoczynamy coś nowego. Na końcu przeprowadza nas do innego życia. Warto mieć przy sobie opiekuna o nadludzkiej mocy.

Wg legendy miał 3 metry wzrostu i przenosił ludzi przez rzekę na jednym ramieniu, więc dla niego to pestka przenieść nas przez rwącą rzekę naszych problemów na jasną stronę mocy.

Jest jednym z najstarszych świętych,  jego kult sięga V wieku.

Źródłem legendy o św. Krzysztofie jest jedna z najsłynniejszych średniowiecznych hagiografii „zbiór żywotów świętych” – Złota legenda bł. Jakuba de Voragine, dominikanina żyjącego w XII wieku. Co ciekawe, w średniowieczu słowo legenda (łac. legere– czytać) nie oznaczało fantastycznej, zmyślonej opowieści, ale po prostu tekst do czytania.

Św. Krzysztof nie był od początku chrześcijaninem – podobno jako rzymski legionista długo poszukiwał „najpotężniejszego pana na świecie” i w ten sposób trafiał do różnych władców, aż w końcu napotkał samego diabła. Gdy odkrył, że szatan boi się znaku krzyża, zaczął poszukiwać Jezusa. Przyjął chrzest a za  pokutę i dla zadośćuczynienia, że służył szatanowi, postanowił zamieszkać nad Jordanem, w miejscu, gdzie woda była płytsza, by przenosić na swoich potężnych barkach pielgrzymów, idących ze Wschodu do Ziemi Świętej.

Pewnej nocy usłyszał głos dziecka, które prosiło go o przeniesienie na drugi brzeg. Kiedy je wziął na ramiona, poczuł ogromny ciężar, który go przytłaczał i  usłyszał „Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat".  Ten właśnie fragment legendy stał się natchnieniem dla niezliczonej liczby malowideł i rzeźb św. Krzysztofa z dzieciątkiem na ramieniu. Greckie imię Christophoros, oznacza "niosący Chrystusa".

Św. Krzysztof należy do grupy czternastu Wspomożycieli, których wstawiennictwo Kościół uznaje za szczególnie skuteczne. Prawie wszyscy żyli na przełomie III i IV wieku, a ich życiorysy często owiane są tajemnicą. Ich kult rozwinął się podczas epidemii dżumy, zwanej czarną śmiercią. W tym gronie św. Krzysztof jest patronem ratującym od nagłej śmierci.



Kiedyś wierzono, że jeśli ktoś rano spojrzy na wizerunek św. Krzysztofa, ten aż do wieczora będzie bezpieczny, dlatego często umieszczano jego postać przy wejściu do kościoła, na basztach miejskich i kamienicach. Umieszczano też  „Krzysztofki” w przydrożnych kapliczkach. Według innych tradycji patrzenie na Krzysztofa miało sprawić, że nie umrze się bez sakramentów.



We wschodnich ikonach  greckich czy bułgarskich, święty przedstawiany jest jako rycerz o psiej głowie Cynocefal, trzymający w jednej dłoni włócznię, a w drugiej tarczę lub krzyż. Wyobrażenie to związane było z panującą wersją legendy o chłopcu, nazwanym przez rodziców imieniem Reprobus (rieprew, niegodny, odrażający) z powodu niekształtnej głowy przypominającej psi łeb. Po chrzcie św. miał odzyskać ludzki wygląd.



W kościele w Gułtowach koło Poznania jest jedyny na świecie  obraz św. Krzysztofa na motorze. Malarz Ludomir Gaudowski tworząc wizerunek św. Krzysztofa wzorował się na żywym motocykliście. W roli modela wystąpił Janusz Dobak - ksywa Łańcuch - prezydent poznańskiego Klubu MC Gremium. Łańcuch na obrazie siedzi na pożyczonym Suzuki. Gdy obraz powstawał, harley Janusza Dobaka był w naprawie po wypadku.




W dzień  liturgicznego wspomnienia św. Krzysztofa 25 lipca (ewentualnie w niedzielę najbliższą tej dacie), poświęca się pojazdy mechaniczne i błogosławi kierowców.



Miastem, które posiada historyczny herb przedstawiający św. Krzysztofa jest Wilno. Święty widnieje również w. w herbie gminy Chełmiec i Ćmielów.

 
Top