19w. Szlakiem kwitnącej lawendy - Czerniejewo

Już zaczęła kwitnąć lawenda i będzie kwitnąć do końca lipca. Lawendowe pole znajduje się w miejscowości Pakszyn niedaleko Czerniejewa. Wygląda cudownie, łany lawendy jak okiem sięgnąć. Obok pola jest daszek i ławeczka a zdjęcia można robić nawet jak właścicieli nie ma w domu, ale należy dbać, aby plantacji nie podeptać. Rewelacyjne są lody lawendowe i lawendowa lemoniada w małej kawiarence obok pola. W sklepiku można nabyć pęczki albo wianki suszonej lawendy, olejki lawendowe, kule do kąpieli i inne wyroby z olejkiem lawendowym. Mi najbardziej podobają się snopy świeżej lawendy. I robić sobie potem z tym bukietem zdjęcia wśród łanów lawendy - bezcenne.

Wrócimy do Czerniejewa. Jest tu pałac wzniesiony w XVIII w. dla generała Jana Lipskiego. Jego jedyna córka wyszła za mąż za Rajmunda Skórzewskiego i Skórzewscy byli tu aż do wojny. Pałac pierwotnie był barokowy, jednak w XIX w. dobudowano portyk z kolumnami i nabrał neoklasycznego wyglądu. Pałac ma dwa dziedzińce. Pierwszy ma po bokach stajnię i wozownię, drugi, dwie oficyny. W wozowni teraz jest restauracja. Za pałacem rozległy park ze stawami, częściowo otoczony oryginalnym murem.

Tuż obok kościoła św. Jana Chrzciciela stoi jedyny w Polsce pomnik - obelisk autora pierwszej "Gramatyki języka polskiego" Onufrego Kopczyńskiego, który tutaj się urodził w 1735 .

Dwór w Podstolicach powstał pod koniec XIX wieku, kiedy właścicielem wsi był hrabia Hedogron Kierski. W 1920 nowym właścicielem Podstolic został baron Stronbetzky, Od 1992 właścicielami dworu są państwo Kareńscy. Położony jest w malowniczej okolicy z pięknie utrzymanym parkiem ze stawem na którym kwitną czerwone lilie wodne, przechadzającymi się pawiami i zabytkową kapliczką.

Skansen Pszczelarstwa w Swarzędzu stanowi unikatowy w skali europejskiej największy zbiór ponad 230 uli. Wśród eksponatów znajdują się ule figuralne np. przedstawiające niedźwiedzie czy św. Ambrożego – patrona pszczelarzy, wykonany przez mnichów tynieckich w XVIII wieku, architektoniczne, od miniatur poznańskiej opery i ratusza w Poznaniu po góralskie chaty, skrzynkowe, słomiane tzw,koszki, kadłubowe i kłodowe, w tym wydobyta z Wisły barć wiślana datowana na rok 1474. Część obiektów na terenie skansenu jest zamieszkana przez pszczoły. Rośnie tu rzadki w Polsce miododajny perełkowiec.

Wersja rozszerzona jeśli mamy więcej czasu z Czerniejewa pojedziemy do Żydowa

Na wielu domach w Żydowie wiszą krzyże. Związane to jest z historią w 1955, kiedy władze komunistyczne nakazały zdjąć krzyże w szkole i UB zabrało na przesłuchanie dwie matki, które protestowały przeciwko temu. Pozostali mieszkańcy na znak solidarności, powiesili na domach poświęcone krzyże. A w gablocie w kościele wisi oryginalny krzyż z 1955, który wtedy zdjęto ze ściany w szkole.

Nazwa miejscowości Drachowo, wywodzi się od niemieckiego Drachenberg i oznacza Smocze Wzgórze. legenda głosi, że na wzgórzu żył smok, który siał postrach wśród ludu i dopiero bartnik ze wsi upijając codziennie smoka wódką z miodem doprowadził do jego śmierci.

Niechanowo w 1846 Potuliccy sprzedali Franciszkowi Żółtowskiemu, synowi Jana z Jarogniewic.(szlak 24) Po nim odziedziczył syn Stanisław ożeniony z księżną Marią Sapieha. Mieli 7 dzieci. Z nich Niechanowo odziedziczył Leon, który z bratem Adamem, który był profesorem byli posłami na sejm. Jedyny syn Leona Władysław zginął w Katyniu. Na cmentarzu przykościelnym jest kilka grobowców rodziny Żółtowskich.

Wizyta Józefa Wybickiego w tym dworze spowodowana była faktem, że poślubił on – wbrew woli swojej matki, Kunegundę Drwęską, bliską kuzynkę rodu Skórzewskich (matka nie chciała się zgodzić na ślub z niezamożną i starszą od Józefa aż o 17 lat kobietą). Po ślubie młodzi nie mieli jednak gdzie zamieszkać i wówczas z pomocą pospieszyli krewni, czyli Skórzewscy, którzy użyczyli młodym małżonkom swój pałac w Niechanowie.

W Arcugowie ostatnimi właścicielami byli Rzewuscy. Salę jadalną ozdobiono malowidłami wg projektu Jerzego Kossaka. Po zach. stronie pałacu znajduje się kopiec -grobowiec rodziny Rzewuskich.

Małachowo Złych Miejsc. W 1397 r. właścicielem był tutaj ziemianin Piotr Złemięso i prawdopodobnie od jego przekręconego nazwiska jest nazwa miejscowości. Ale wg legendy ta nazwa związana jest z duchem złego hrabiego która krąży po okolicach a zginął gdy próbował wyciągnąć karetę z błota. W miejscowości tej odkryto niezwykłe znalezisko w latach 1860 w sposób zupełnie przypadkowy, przy sypaniu kopca na ziemniaki odnaleziono brązową figurkę Izydy.

W Królewcu zniszczony dwór należał do Brzeskich, wybudował go Erazm a ostatnim właścicielem był jego syn Jan. Rodowa posiadłość Brzeskich była w pobliskim Mierzewie, jednak tam pałac jest niedostępny.

W Wódkach jest również dwór Brzeskich. Ma dziwną formę dwóch prostopadłych do siebie dworków. Ostatnim właścicielem był Witold Brzeski, który tydzień po wybuchu II wojny światowej razem z żoną popełnił samobójstwo.

W Grzybowie jest dwór Stefana Lutomskiego i jego żony Stefani z Brzeskich córki Erazma, ale jest niedostępny. Jako gimnazjalista przebywał tu u swojej ciotki Olgierd Brzeski i zainteresował się znajdującym się na terenie majątku starożytnym grodziskiem, zwanym "Okopy Szwedzkie". Wykonał na grodzisku parę przekopów i z pomocą archeologów z Poznania znalezione tam znaleziska prawidłowo określił jako pochodzące z X wieku. Wyniki tych badań opublikował w czasopiśmie "Z Otchłani Wieków". W latach 80 tych powołał Fundację Brzeskich, dzięki której rozpoczęto badania nad grodem. Obecnie Gród w Grzybowie obok Ostrowa lednickiego i Giecza tworzy Muzeum Pierwszych Piastów.