Po urodzeniu nadano mu imię Rajmund, kiedy został zakonnikiem zmienił imię na Maksymilian i wszystko robił na maksa :)
Najbardziej znany jest koniec jego życia, kiedy to w maksymalnym stopniu wypełnił przykazanie miłości oddając swoje życie za życie współwięźnia w obozie w Auschwitz.
Już na studiach założył związek duszpasterski "Rycerstwo Niepokalanej" zajmujący się apostolstwem. Rozdawali Cudowne Medaliki, które Maksymilian nazywał kulkami na zło. To duszpasterstwo doprowadziło do kolejnego max czyli największego wydawnictwa w Polsce.
Miał maksymalną ufność do Niepokalanej. Bez pieniędzy założył wydawnictwo wydające czasopismo " Rycerz Niepokalanej" i " Mały Rycerz Niepokalanej" dla dzieci oraz "Mały Dziennik" Pisma były tanie i docierały do blisko miliona osób. Wydawnictwo było nowocześnie zarządzane i było ogromną machiną.
W 1930 roku wyjechał z 4 braćmi do Japonii na misje i założył tam drugi Niepokalanów. Już po 1 m-cu wydawał japoński odpowiednik "Rycerza Niepokalanej" oraz założył tam seminarium. Pod klasztor nabył kawał góry koło Nagasaki i ten wybór był zbawienny dla klasztoru, kiedy zrzucono na Nagasaki bombę, góra osłoniła klasztor.
Po powrocie do Polski z Japonii w 1936, do Niepokalanowa, korzystając z dobrodziejstw techniki, uruchomił tam w 1937 elektrownię następnie wprowadził dalekopis oraz od 1938 zaczął organizować pomysł budowy telewizji, studia filmowego i lotniska. Wysłał na kurs lotniczy dwóch braci.
W 1939 nie mogąc wydawać żadnych pism, zorganizował nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu i otworzył warsztaty dla ludności: kuźnię, blacharnię, dział naprawy rowerów i zegarów, dział fotografii, zakład krawiecki i szewski, dział sanitarny. I tak przeorganizował klasztor, aby stworzyć dom dla 3 tys, osób wysiedlonych z poznańskiego.
Czciciel Maryi oddał swe życie 14.08 w wigilię Wniebowzięcia Maryi.
Jego maksymalne życie podkreśla fakt, że od 1920 chorował na gruźlicę, dawano mu niewiele lat życia i odsuwano od zadań jako niezdatnego do pracy. Jedno płuco miał zupełnie zżarte przez chorobę.
Miał dwa doktoraty z teologii i filozofii zdobyte na studiach w Rzymie, gdzie wysłano go jako wybitnego studenta.
Jako kaznodzieja się nie sprawdził, jako profesor także, studenci mówili na niego " mamałyga".
Jego przodkowie pochodzili z Niemiec i na początku wojny zaproponowano mu podpisanie listy Volksdeutsch - odmówił, był Polakiem.
Miał dwóch braci, cała trójka wstąpiła do zakonu Franciszkanów. Młodszy Franciszek wystąpił i założył rodzinę, chociaż to ten syn wg rodziców miał być księdzem. Jego rodzice też wstąpili do zakonu. Ojciec do Tercjarzy Franciszkańskich a matka do Benedyktynek we Lwowie. To było marzenie matki, ojciec po półtora roku wyjechał do Częstochowy i założył tam sklep papierniczy. Matka 20 lat spędziła w zakonie ale nie jako zakonnica.
Najbardziej znanym wydarzeniem z życia małego Rajmunda była słynna wizja dwóch koron, o której opowiedziała jego matka. Rajmund jako mały chłopiec lubił czasami poswawolić, nieraz też jego zachowanie wyprowadzało matkę z równowagi. Pewnego dnia, gdy Rajmund miał ok. 12 lat i spsocił coś większego, mama z wyrzutem zawołała: „Mundek, Mundek, co z ciebie wyrośnie?”. Słowa te bardzo mocno dotknęły chłopca. Zapłakany uciekł do pobliskiego kościoła, w którym długo się modlił przed obrazem Matki Bożej, powtarzając słowa matki: „Co ze mnie wyrośnie?”. W pewnym momencie ukazała mu się Najświętsza Maryja Panna, trzymająca w rękach dwie korony: białą (oznaczająca czystość) i czerwoną (oznaczającą męczeństwo). Zapytała Rajmunda czy je chce? Mundek bez wahania przyjął obie.
Święty Maksymilian Maria Kolbe jest patronem archidiecezji gdańskiej i diecezji koszalińskiej oraz - jak powiedział św. Jan Paweł II - "naszych trudnych czasów".
W ikonografii św. Maksymilian przedstawiany jest w habicie franciszkańskim lub w więziennym pasiaku, czasem z numerem obozowym 16670 na piersi. Towarzyszy mu Maryja Niepokalana. Jego atrybutem jest korona z drutu kolczastego lub dwie korony - czerwona i biała.
W ikonografii św. Maksymilian przedstawiany jest w habicie franciszkańskim lub w więziennym pasiaku, czasem z numerem obozowym 16670 na piersi. Towarzyszy mu Maryja Niepokalana. Jego atrybutem jest korona z drutu kolczastego lub dwie korony - czerwona i biała.
Czy wiecie, że...
w 1915 w urzędzie patentowym złożył szkic „Eteroplanu”, aparatu umożliwiającego podróż w kosmos – był to projekt pojazdu międzyplanetarnego, opartego na zasadzie trójczłonowej rakiety nośnej.