Zaciekawiła mnie psychologiczna teoria przywiązania, opisująca styl więzi między matką a dzieckiem i jego konsekwencje w późniejszych relacjach dziecka z innymi ludźmi i w związkach.
Powstała na podstawie eksperymentu, w którym w obcym pomieszczeniu była matka z dzieckiem, która po kilku minutach wychodziła i po kilku minutach wracała do dziecka. Obserwowano jak dziecko reaguje na zniknięcie i pojawienie się matki.
Jedyny zdrowy styl przywiązania, tak zwany bezpieczny, obserwujemy u dzieci, które reagują pewnym stresem na separację od matki ale cieszą się, kiedy matka wraca.
Dzieci przejawiające styl nerwowo-ambiwalentny często reagują nadmiernym stresem na zniknięcie matki, a jednocześnie okazują złość i gniew, kiedy wraca. Często są zalęknione i płaczliwe.
Trzeci styl przywiązania, tak zwany unikający - dziecko jest obojętne, nie szuka kontaktu z matką, nie ufa jej i uczy się radzić sobie z trudnościami samodzielnie.
Jedyny zdrowy styl przywiązania, tak zwany bezpieczny, obserwujemy u dzieci, które reagują pewnym stresem na separację od matki ale cieszą się, kiedy matka wraca.
Dzieci przejawiające styl nerwowo-ambiwalentny często reagują nadmiernym stresem na zniknięcie matki, a jednocześnie okazują złość i gniew, kiedy wraca. Często są zalęknione i płaczliwe.
Trzeci styl przywiązania, tak zwany unikający - dziecko jest obojętne, nie szuka kontaktu z matką, nie ufa jej i uczy się radzić sobie z trudnościami samodzielnie.
Style zależą od tego ile uwagi otrzymuje dziecko od matki.
Bezpieczny - dziecko ma tle uwagi ile potrzebuje, matka jest dostępna i zaspokaja potrzeby. Dziecko wie, że matka jest dla niego dostępna;
Ambiwalentny- dziecko ma za mało uwagi, matka jest raz dostępna, raz nie, czasem zaspokaja potrzeby czasem nie, jest nie stabilna i inwazyjna. Dziecko nie ma pewności czy matka jest dla niego dostępna.
Unikający - brak uwagi matki, matka niedostępna, nie zaspokaja potrzeb, dziecko odrzucone.
Jak to się dalej przekłada na związki?
Osoby dorosłe prezentujące bezpieczny styl przywiązania siebie samych postrzegają pozytywnie i mają wysoki poziom autonomii emocjonalnej - nie potrzebują ciągłego potwierdzania swojej wartości z zewnątrz. Jako dzieci doświadczyli wielu sytuacji, w których w obliczu bólu, strachu czy poczucia niebezpieczeństwa mama pojawiała się i dawała wsparcie oraz opiekę. Można było liczyć na nią, ale też na zdrowo budowane granice - realne, ale niezbyt sztywne. Dzięki temu, jako osoby dorosłe potrafią zadbać o siebie, powiedzieć „nie” wtedy, kiedy trzeba, ale też wejść w bliski kontakt z drugim człowiekiem w pełni zaufania i wiary. Nie boją się odrzucenia, czują akceptację otoczenia, a sami siebie uważają za godnych miłości i w miłość wierzą.
Osoby z lękowo-ambiwalentnym stylem przywiązania żyją w wiecznym lęku przed odrzuceniem. Niezależnie od tego ile dowodów i wyrazów miłości otrzymają, zawsze pozostają z wątpliwością - czy na pewno. Czy mnie nie zostawi, czy nie znajdzie kogoś lepszego. Osoby te innych postrzegają pozytywnie, ale siebie same jako niezasługujące na miłość i akceptację swojego wspaniałego partnera. Szybko i intensywnie się zakochują, ale po pewnym czasie odzywają się męczące wątpliwości. Są zależne emocjonalnie od innych, bo swoje poczucie wartości wiążą z akceptacją osób, które sobie cenią. Bywają niesamowicie zazdrosne, chcąc mieć partnera na własność i stopić się z nim. Nie czują, że partner angażuje się emocjonalnie w związek.
Osoby ze stylem unikającym siebie widzą w pozytywnym świetle jako zasługującego na miłość, ale reszta świata jest zła i nieczuła i jedynym sposobem obrony jest wycofanie się z potencjalnych obszarów zagrożenia. Są to osoby niezależne emocjonalnie, dobrze czujące się ze sobą, ale wolące chronić się przed rozczarowaniem i zawiedzionymi nadziejami. Często nawet wprost deklarują, że prawdziwa miłość nie istnieje, jest tylko pięknym ideałem, a one sobie świetnie radzą w życiu same. Osoby takie często chętnie oddają się pracy, uciekając w ten sposób przed relacjami prywatnymi. Przykładem jest mężczyzna-samotny wilk, wrażliwy, ale niedostępny.
Jak to się dalej przekłada na związki?
Osoby dorosłe prezentujące bezpieczny styl przywiązania siebie samych postrzegają pozytywnie i mają wysoki poziom autonomii emocjonalnej - nie potrzebują ciągłego potwierdzania swojej wartości z zewnątrz. Jako dzieci doświadczyli wielu sytuacji, w których w obliczu bólu, strachu czy poczucia niebezpieczeństwa mama pojawiała się i dawała wsparcie oraz opiekę. Można było liczyć na nią, ale też na zdrowo budowane granice - realne, ale niezbyt sztywne. Dzięki temu, jako osoby dorosłe potrafią zadbać o siebie, powiedzieć „nie” wtedy, kiedy trzeba, ale też wejść w bliski kontakt z drugim człowiekiem w pełni zaufania i wiary. Nie boją się odrzucenia, czują akceptację otoczenia, a sami siebie uważają za godnych miłości i w miłość wierzą.
Osoby z lękowo-ambiwalentnym stylem przywiązania żyją w wiecznym lęku przed odrzuceniem. Niezależnie od tego ile dowodów i wyrazów miłości otrzymają, zawsze pozostają z wątpliwością - czy na pewno. Czy mnie nie zostawi, czy nie znajdzie kogoś lepszego. Osoby te innych postrzegają pozytywnie, ale siebie same jako niezasługujące na miłość i akceptację swojego wspaniałego partnera. Szybko i intensywnie się zakochują, ale po pewnym czasie odzywają się męczące wątpliwości. Są zależne emocjonalnie od innych, bo swoje poczucie wartości wiążą z akceptacją osób, które sobie cenią. Bywają niesamowicie zazdrosne, chcąc mieć partnera na własność i stopić się z nim. Nie czują, że partner angażuje się emocjonalnie w związek.
Osoby ze stylem unikającym siebie widzą w pozytywnym świetle jako zasługującego na miłość, ale reszta świata jest zła i nieczuła i jedynym sposobem obrony jest wycofanie się z potencjalnych obszarów zagrożenia. Są to osoby niezależne emocjonalnie, dobrze czujące się ze sobą, ale wolące chronić się przed rozczarowaniem i zawiedzionymi nadziejami. Często nawet wprost deklarują, że prawdziwa miłość nie istnieje, jest tylko pięknym ideałem, a one sobie świetnie radzą w życiu same. Osoby takie często chętnie oddają się pracy, uciekając w ten sposób przed relacjami prywatnymi. Przykładem jest mężczyzna-samotny wilk, wrażliwy, ale niedostępny.
Jaki styl taka komunikacja
Osoby o bezpiecznym wzorcu są nastawione na rozwiązanie problemu i są skłonne przyjmować kompromisy. Chętnie wyrażają swoje zdanie, negocjują z partnerem i reagują w konstruktywny sposób.
Osoby lękowo-ambiwalentne mają tendencje do dominacji, zaogniają konflikty i nie zgadzają się na kompromisy. Odczuwają wiele napięcia w trakcie trwania konfliktu i po jego zakończeniu.
Osoby unikające dają partnerowi mało wsparcia i ciepła emocjonalnego, zachowują się w odrzucający sposób. Niechętnie podejmują problematyczne tematy i nie angażują się w rozwiązywanie konfliktów.
Co więc zrobić aby dzieci wykształciły bezpieczny styl przywiązania- być wrażliwym i reagować na potrzeby dziecka.