Znajdź swój szlak Znajdź swój szlak Author
Title: 28.Walentynkowe dekoracje w 5 minut
Author: Znajdź swój szlak
Rating 5 of 5 Des:
Walentynkowe dekoracje z recyklingu ? No tak, rozejrzałam się wokół zobaczyłam słoik, znalazłam resztki filcu, był czerwony więc pasował...


Walentynkowe dekoracje z recyklingu ? No tak, rozejrzałam się wokół zobaczyłam słoik, znalazłam resztki filcu, był czerwony więc pasował, sznurek też się znalazł a wełna to jest u mnie zawsze.


A i jeszcze rolka po papierze toaletowym... też się przyda.

















Ze słoika, sznurka i wyciętego z filcu albo innego grubszego materiału serca zrobić można świecznik.











i gotowe :)

















Znów sznurek i czerwone serduszko, ale jak zwiążemy nim dwie różnej wielkości świeczki...













to wyjdzie nam taka słodycz :)
















Serduszka można układać dowolnie.
Albo wokół świeczki, albo jedno za drugim albo rozrzucone.














A robimy je z kawałka filcu albo innego grubego materiału. Zszywamy boki i przewracamy na drugą stronę.













Teraz zszywamy drugi bok i na koniec tniemy na centymetrowe kawałki.













Dwukolorowe serduszka zrobimy z dwóch kawałków filcu, grubego materiału lub papieru. Wycinamy podłużny kształt z zaokrąglonymi brzegami, składamy na pół  i robimy trzy lub cztery cięcia.











Wkładamy jeden kawałek w drugi i przekładamy.















Tak samo zrobimy serduszko z kawałka wstążki, przekładając końcówki pomiędzy sobą.















Kolejne serduszko zrobimy z rolki po papierze toaletowym. Odcinamy półcentymetrowy kawałek, wyginamy w kształt serca i owijamy włóczką.











Jeśli do kieliszka włożymy świeczkę, przewiążemy ją czerwoną tasiemką to już mamy ładną dekorację. Możemy obsypać świeczkę ziarenkami kawy- będzie ładnie pachnieć.










Jak zrobić serce z zamka błyskawicznego opisałam tutaj 







W tej części bloga zbieram ciekawe pomysły na powtórne wykorzystanie niepotrzebnych rzeczy. Mniej śmieci, więcej ładnych rzeczy zrobionych w kilka chwil. Pamiętam jak moi rodzice i moi dziadkowie mieli dużo rzeczy tzw." może się przydać". Babcia miała słoik pełen rożnych guziczków, u ojca można było znaleźć każdą śrubkę a mama nie wyrzuciła najmniejszego skrawka materiału. Pamiętam jak mnie to " może się przydać" wkurzało. A teraz to samo wkurza moją córkę :) Za to jak potrzebuję kawałek drucika do zrobienia ozdoby, to otwieram moje przepastne pudło z rzeczami "może się przydać" i nie muszę kupować. 

 
Top