24 lip 2018
Uwaga na trójkąty.
Czy zdarza ci się, że kiedy ktoś mówi ci o jakimś poważnym problemie - od razu zastanawiasz się, jak go rozwiązać?
Nauczyli nas, aby pomagać innym. Dobry człowiek – pomaga jak Samarytanin. Problem w tym, że za mało podkreślana jest druga część zdania „Kochaj bliźniego swego jak SIEBIE SAMEGO” i pomijamy siebie i swoje potrzeby a potem jesteśmy zirytowani, że nikt tego nie docenia i jeszcze to do nas mają pretensje. Coś poszło nie tak…
Nawet nie zauważyliśmy jak z wybawiciela (pomagamy), staliśmy się ofiarą (dlaczego nie doceniają?) a potem prześladowcą ( mamy o to pretensje).
Trójkąt dramatyczny: Wybawca - Ofiara – Prześladowca.
Jego twórcą jest dr Stephen Karpman. Pokazuje on, że poruszanie się po trójkącie dramatycznym polega na naprzemiennym wchodzeniu w relacji w rolę Ofiary (bezsilne biedactwo), Wybawiciela ( ja wiem lepiej) i Prześladowcy (z pretensjami). Bo najpierw wybawiają innych, potem ich prześladują, a na koniec stają się ich ofiarami.
Najważniejsza osoba w trójkącie to Ofiara, wokół której się ten trójkąt kręci, ale zapoczątkowuje ten ruch Wybawca, wybawiając Ofiarę z opresji albo jej problemów albo przed innym prześladowcą.
WYBAWCA ( Mam tę moc ) - dowartościowuje się, czuje się lepszy bo ma rozwiązania.
Poproszona czy niepoproszona o pomoc, zaczyna bardzo aktywnie pomagać innym, a wręcz nawet wyręczać innych w ich obowiązkach. W czym przejawia się szkodliwość z pozoru tej pozytywnej osoby? Otóż Wybawca ma tendencję do stałego interweniowania i rozwiązywania wszelkich problemów Ofiary. W efekcie przejmuje za nią odpowiedzialność. Ubezwłasnowolnia ją. Przywiązuje ją do siebie. Stara się zająć jej życiem. Nie pozwala na samodzielne działania, na podejmowanie decyzji na własną rękę. Ogranicza autonomię.
PRZEŚLADOWCA ( Ma być sprawiedliwie)
Rodzi się ze zmęczonego wybawiciela, w którym nagromadziła się złość że, za mało wdzięczności za jego starania albo Ofiara się uniezależniła i zwyczajnie sobie poszła... I ta złość przybrała formę PRETENSJI do Ofiary, którymi to teraz ją prześladuje i życie jej zatruwa. ( Tyle dla ciebie robię, a ty co ? )
OFIARA ( zwraca na siebie uwagę swoimi problemami)- chociaż tym…
zaatakowana pretensjami przez wcześniejszego Wybawiciela odpowiada tym samym i ratownik/prześladowca nieoczekiwanie czuje się ofiarą całej tej sytuacji pomagania. I ma poczucie krzywdy, że przy całym tym swoim poświęcaniu i wypruwaniu sobie żył, żeby pomóc, otrzymuje w zamian... niewdzięczność.
Jak nie uruchamiać trójkąta nienawiści?
Wybawca – więcej asertywności i SŁUCHANIA zamiast rwać się do pomocy ( Jak chcesz to rozwiązać?)
Jak odróżnić pomoc od wybawiania?
Pomocą będzie wskazanie drogi do dworca zabłąkanym turystom, ale już pójście z nimi, kupienie im biletu, poszukanie dobrego miejsca w pociągu i kupienie kanapek na drogę to… tak to przesada i takie właśnie jest wybawianie.
Ofiara – skupienie się na ROZWIĄZANIACH a nie na problemie.
Prześladowca –w tej sytuacji raczej się nie uruchomi, ale jak już znajdziemy się w trójkącie, to zamiast PRETENSJI, obwiniania i żądań - PROŚBY i negocjacje.